środa, 27 czerwca 2012

Something ends

Ten dłuższy kryzys pogodowy źle wpływa na mnie! Ma być słonecznie, gorąco, chcę się opalać... Myślę, że w ten długo wyczekiwany piątek będę zadowolona, może zeskanuję świadectwo i dodam na bloga :P Dzisiejszy dzień zaliczam do zwariowanych! Kiedyś (a dokładniej w zeszły czwartek) uciekłam z trzech ostatnich godzin lekcyjnych, ponieważ w szkole nie było nic ciekawego do roboty. Potem w piątek mnie nie było bo zakupy, sobota i niedziela wolne, a w poniedziałek byłam odwiedzić moją przyjaciółkę, która chodzi do innej szkoły. We wtorek była wycieczka klasowa, na której mnie nie było także znów ominęło mnie "kazanie". 



Dopiero dzisiaj. Gdy tylko mój wychowawca mnie zauważył od razu wezwał mnie na rozmowę. "Moniko nie ulegaj wpływom, to tylko dzięki mojej wielkiej życzliwości dałem Ci tą szansę i postawiłem dobre zachowanie!". No tak, porozmawialiśmy i poszłam na lekcje. Ale wiedziałam, że ten dzień nie będzie takim zwykłym. Ogólnie to było obecnych 12 osób na 23. Na pierwszej lekcji - religii, rozmawialiśmy tylko z księdzem. Na drugiej - polski z naszym wychowawcą, rozmawialiśmy na temat tego, że w naszej klasie nie ma żadnego świadectwa z czerwonym paskiem, przecież to wstyd i hańba! :) Dzwonek potem przerwa. Nawet nie wiem kiedy to się stało ale nagle razem z całą klasą znaleźliśmy się pod drzwiami wyjściowymi i korzystając z najbliższej okazji... UCIEKLIŚMY! 



Chwila na stadionie a potem nad jeziorko. Niestety przez niezbyt przyjemną pogodę szybciej wróciłam do domu. Mimo to i tak było super! A najlepsze jest to, że po powrocie do domu skontaktowałam się z moją koleżanką, która została w szkole i dowiedziałam się, że mój wychowawca nawet nie zauważył tego, że naszej klasy już potem nie było. A pani dyrektor szczerze mówiąc to olała :D

Zdjęcia z pewnej świetlicy, z tego co pamiętam nie było wówczas angielskiego.

Jutro ostatni dzień lekcyjny, potem na zakończenie naszych starszych znajomych
 i to nieuniknione pożegnanie...

Pozdrawiam! ;*

niedziela, 24 czerwca 2012

It is getting better

Witajcie! W piątek byłam na takich mini zakupach i kupiłam sobie taką fajną bluzkę w paski :) Jak ja kocham takie wagary do innego miasta. Po zakupach poszłyśmy odwiedzić moją przyjaciółkę, która chodzi do innej szkoły i postanowiłyśmy wkręcić się na jedną lekcję - matematykę. Pani nawet nic nie zauważyła! Nawet liczyła całą klasę (łącznie z nami) i wpisała tę liczbę do dziennika :) Jutro powtórka, tym razem nie na jedną ale na wszystkie lekcje i tym razem z większą grupą, prawdopodobnie czteroosobową.

Wczoraj zrobiłam mały przegląd sklepów internetowych. Oto zdjęcia najciekawszych rzeczy:

Bluzka Bershka
Cena : 59,90zł

Spodnie H&M
Cena : 129,90zł

Legginsy Bershka
Cena : 59,90zł

Pasek House
Cena : 19,90zł

Spódniczka H&M
Cena : 39,90zł

Sukienka Bershka
Cena : 79,90zł

Sukienka Bershka
Cena : 99,90zł

Szorty dżinsowe H&M
Cena : 129,90zł

Szorty House
Cena : 39,90zł

Top House
Cena : 26,90zł

Top Bershka
Cena : 44,90zł

Top H&M
Cena : 39,90zł
Właśnie tą bluzkę sobie kupiłam w piątek ;-)

Top H&M 
Cena : 49,90zł

A Wam, która z propozycji podoba się najbardziej? ;>
Pozdrawiam! ;)

czwartek, 21 czerwca 2012

For fun

Dzisiejszy dzień nie zaliczam do tych najlepszych, ponieważ koleżanka która miała kupić ode mnie książki w ostatniej chwili się wycofała. Ale od razu znalazłam kogoś na jej miejsce także nie jest źle ;) Z braku pomysłów na spędzenie wolnego czasu (pomijając chęć napisania jakiejś notki na bloga) weszłam na kilka stron internetowych dzięki którym uśmiech pojawia mi się na twarzy. Proszę, oto kilka najciekawszych obrazków:
 W tym roku już chyba 10 razy tego doświadczyłam dzięki kuzynowi :)

Hmmm.. Skojarzenia :D

Sprawdź to się przekonasz człeku ;P

Pamiętacie tę zabawę? ;>

SZOK ;o

Bruuuuuuuuum :)

Głupota ludzka nie zna granic...

Iiii haaa! :]

"Ejj miałaś wziąć tylko jednego!"

o.O

Mam nadzieję, że dostarczyłam Wam choć malutką dawkę śmiechu!
Pozdrawiam :)

wtorek, 19 czerwca 2012

Swornegacie

Cudownie spędzony czas, piękna pogoda, Ci ludzie i to miejsce - krótki opis wycieczki, z której dzisiaj wróciłam. Jestem baaardzo zadowolona! Mimo tego, że 3,5 godziny jazdy autobusem w jedną stronę, że jedzenie nie było za dobre to i tak każdy wracając zmęczony do domu miał uśmiech na twarzy ;)

Nad jeziorem nie było czasu na nudę!
 
Zabawy na plaży zakończył się tym, że zakopali mnie w piasku :)
 
Ognisko i to jedzenie słabo upieczonych kiełbasek :P 
 
Nasz apartament :D
 
Rejs żaglówką i śpiewanie piosenek w trakcie jazdy rowerem wodnym :)
Staloooooowa ruura!

Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam pojadę! Pozdrawiam :)

czwartek, 14 czerwca 2012

50 trików dla duszy i ciała - część 3

W końcu odetchnęłam z ulgą, oceny już wystawione. Książki sprzedaję sąsiadce, a kupuję od starego kolegi. Wszystko jak na razie idzie po mojej myśli... Jutro dyskoteka szkolna, liczę na wspaniałą zabawę! Potem może jeszcze skoczę na orlika i kameralna posiadówka ze znajomymi przed telewizorem :) Siostra mnie tu męczy żebyśmy obejrzały jakiś odcinek Fineasza i Ferb, kiedy ja nie chcę zawieść moich czytelników i postanawiam dodać kolejnego posta, kolejne 10 trików. Oto one:

1. Eye liner
Znowu zadrżała Ci ręka i kreska na powiece sięga brwi? Łatwiej będzie narysować linię, jeśli oprzesz łokieć o stół. Stawiaj drobne punkciki na powiece, a potem łącz je w całość. Najlepsze są eye-linery w mazaku.

2. Plecy
To ćwiczenie przypominające zrywanie jabłek rozprostowuje kręgosłup. Stań w lekkim rozkroku i lewą rękę wyciągnij wysoko w górę, tak jakbyś chciała zerwać jabłko. Policz do dziesięciu i opuść rękę. Teraz prawe ramię, a potem znowu lewe. Zrób 20 powtórzeń.

3. Dłonie
Mleczna kąpiel dla rąk! Podgrzej pół litra mleka, dodaj 2 łyżki stołowe miodu i wlej do małej miski. Włóż dłonie do ciepłej mieszanki na 10 minut. Potem wytrzyj i nałóż krem do rąk.

4. Masaż odprężający
Opuszkami palców obu dłoni zacznij masować miejsce między brwiami, potem pomasuj nos i idź w kierunku uszu. Następnie trzema palcami delikatnie uciskaj czoło aż do linii włosów. Teraz wmasuj okrągłymi ruchami okolice ust oraz brodę i żuchwę. Miej przy tym zamknięte oczy. Odprężona? :)
5. Trik modelek
Masz randkę, a na środku czoła właśnie wyskoczył pryszcz? Zastosuj trik modelek: posmaruj krostkę kroplami do oczu. Ten płyn zmniejszy zaczerwienienie i rozmiar pryszcza. Teraz trochę zatuszuj zmianę i możesz o niej zapomnieć na cały wieczór.
6. Dekolt
Złącz dłonie pionowo nad głową. Napieraj jedna dłonią na drugą, taż żebyś czuła, że pracują mięśnie ramion oraz klatki piersiowej. Rób to przez 10 sekund. Następnie przesuń dłonie na wysokość biustu i ponownie naciskaj jedną dłonią na drugą. To ćwiczenie wzmacnia biust i wygładza dekolt.
7. Uśmiech
Uśmiechaj się tak często, jak możesz - nawet jeśli czasem nie jesteś w najlepszym nastroju. Uśmiech spowoduje, że Twoje myśli nieco się rozjaśnią i dobry humor szybko wróci.
8. Małe co nieco
Wiesz, że jeśli nie jesz przez 5 godzin, Twoja przemiana materii zwalnia i nie funkcjonuje zbyt dobrze? Nie dopuszczaj do takich przerw i zawsze miej pod ręką małe co nieco, np. jogurt, owoce lub orzechy!
9. Prysznic
Czujesz się ociężała? Pomoże naprzemienny prysznic. Odkręcaj na przemian ciepłą i zimną wodę i polewaj nią całe ciało. Przyspieszysz krążenie krwi i zapewnisz sobie dużo energii.
10. Białe paznokcie
Przebarwione paznokcie szybko odzyskają swój naturalny kolor jeśli na 5 minut włożysz palce do miseczki z rozpuszczoną w wodzie jedną torebka proszku do pieczenia.

Ja już muszę szybciutko lecieć myć włosy i zrobić kolację siostrzyczce :)
Pozdrawiam!

wtorek, 12 czerwca 2012

I go to school, various degrees of collecting.

Według tego co podali nam nauczyciele, do dzisiaj mogli wystawiać oceny. Jednak mogą je zmienić do 19 czerwca czyli rady pedagogicznej. Jak na razie to nie jest aż tak źle, mam nadzieję oczywiście, że w przyszłym roku będzie dużo, dużo lepiej :) A tu macie mój wykaz ocen końcowych:

Zajęcia Artystyczne - 6
Wf - 6
Plastyka - 5/6
Technika - 5
Informatyka - 5
Religia - 5
WOS - 4/5
J. Polski 4
J. Angielski - 4
J. Niemiecki - 4
Biologia - 4
Matematyka - 4
Historia - 4
Geografia - 4
Chemia - 3/4
Fizyka - 3

Także w najgorszym przypadku wyjdzie mi średnia 4,38 :) Na WOS zrobiłam już pracę dodatkową, więc liczę tylko na dobroduszność pani, a jeśli chodzi o chemię to jutro mam kartkówkę z dysocjacji jonowych soli i reakcji zobojętniania, muszę dać radę! A w głowie tylko myśl, że:


A Wam, jak poszła nauka w tym roku, jakie macie średnie arytmetyczne ocen końcowych? Pozdrawiam!