poniedziałek, 26 marca 2012

Don't Worry Be Happy!

Dzisiaj była taka piękna pogoda, że nie mogłam się oprzeć i namówiłam Wiki - mojego osobistego fotografa, na małą sesję zdjęciową. Zajrzałam do szafy a tam tak ładnie ułożony szary sweterek, od razu postanowiłam go wykorzystać ;) Z racji tego, że jest on dość długi mogłam bez problemu ubrać do niego żółte rajstopy. Odcienie szarości i czerwień? Czemu by nie. Zdecydowałam dołączyć do tej stylizacji okulary przeciwsłoneczne z czerwono-złotymi oprawkami i czerwoną torebkę. 
Mam nadzieję, że się spodoba :)






















 Okulary przeciwsłoneczne - H&M
Sweterek - Cropp
Rajstopy - Gatta
Torebka - Pandokan
Buty na koturnach - Prezent od babci :)

A Wam spodobała się moja dzisiejsza stylizacja? :)

niedziela, 25 marca 2012

Nieszczęsny niemiecki ciąg dalszy...

Jak obiecałam w komentarzu po postem "Nieszczęsny niemiecki ;P" że, napiszę jak to się potoczyło dalej :) No więc tak, 21 marca (środa) czyli dzień wagarowicza - nie byliśmy w szkole, ponieważ mieliśmy w tym czasie rekolekcje. Postanowiliśmy uczcić to święto w czwartek. Wszystko wydaje się takie proste jak się na to patrzy, lecz akurat na czwartek moi rodzice zostali wezwani do szkoły za tamten incydent :) Hmm... Po dłuższym zastanowieniu zdecydowałam, że wolę nie ryzykować i zostać w szkole. Gdy już tam byłam nagle podbiegły do mnie dziewczyny i uświadomiły mi, że w sumie nic strasznego się nie stanie, a poza tym jaką karę mogę dostać od rodziców? Ewentualnie zabronią mi na jakiś czas spotykać się ze znajomymi po szkole. Drugim argumentem, który mnie przekonał był fakt, że pogoda była piękna. Pobiegłam szybko do szafki po płaszcz i do drzwi szkoły. Jednak nie tak łatwo u nas jest opuścić teren szkoły, gdyż mamy elektroniczne zamki, wchodzimy i wychodzimy ze szkoły za pomocą identyfikatorów, które mają wlepiony chip. Gdy wchodziłam do szkoły już go użyłam tak więc zgodnie z planem lekcji, mogłam go użyć ponownie dopiero o godzinie 14:30. No nic. Czekałam z nadzieją, że jakiś nauczyciel się spóźnił i musi szybko dotrzeć na lekcje. Szczęście mi dopisało i się doczekałam :) 


 Mimo tego, że po drodze miałam lekki problem z panią sprzątaczką to udało mi się wyjść. Miałyśmy około 22zł więc pobiegliśmy do biedronki po prowiant :P Chowając się przed osobami, które mogły by nas przypadkowo zobaczyć dotarliśmy na żwirownię gdzie spędziliśmy większość czasu. Potem udaliśmy się na "opony" i tam się opalaliśmy, tańczyliśmy i śpiewaliśmy przeróżne piosenki większości disco polo :P Było bardzo fajnie! Ale w pewnym momencie otrzymałam telefon od rodziców i okazało się, że mój wychowawca do nich dzwonił, znowu. Niezbyt byli zadowoleni ale po powrocie do domu nie było tak strasznie jak to sobie wyobrażałam. Dali mi tylko jednodniową karę na komputer. Pewnie zastanawia Was jakie konsekwencje poniosłam w szkole? W sumie to jak na razie żadne. "Sprawa jest w toku" 
Ale wiem jedno, nie żałuję :)

sobota, 24 marca 2012

Cień do powiek :)

Cień powinien podkreślać naturalny kolor tęczówki. Najlepiej nanosić go pędzelkiem lub aplikatorem z miękką gąbeczką. Jasne, pastelowe kolory cieni do powiek optycznie powiększają oczy, ciemne – pomniejszają. Ogólna zasada mówi, że używając więcej niż jednego cienia, najciemniejszy kolor powinno się nakładać wzdłuż linii rzęs lub po zewnętrznej stronie powieki, do wewnątrz zaś kolor jaśniejszy. Bardzo jasne cienie powinny być używane na całą powiekę przed nałożeniem ciemniejszych cieni,
jako podkład pod nie i rozświetlacz.


Oczy niebieskie
kolory harmonijne - zielenie, żółcie, róże
kolory kontrastujące - brązy, czernie, fiolety 
kolor dopełniający (dający silny kontrast) - pomarańcz



Oczy zielone:
odcienie harmonijne - błękity, żółcie
kolory kontrastujące - czarny, fioletowy, miedziany, brązowy
kolor dopełniający - czerwień



Oczy piwne:
odcienie harmonijne - brązy, brzoskwinie, korale
kolory kontrastujące - czernie, błękity, fiolety
kolor dopełniający - niebieski 



Oczy brązowe
odcienie harmonijne - czerwień, pomarańcz
kolory kontrastujące - szary, czarny, zielony, purpurowy
kolor dopełniający - niebieski 


Aby sprawić, by oko wydało się bardziej widoczne, wybierz kontrastujące kolory.
Aby delikatnie podkreślić oczy, sięgnij bo barwy harmonijne. Im bardziej odejdziesz od naturalnego koloru oka, tym bardziej wyraźny makijaż uzyskasz. Na przykład czarny makijaż smoky eye najlepiej prezentuje się na niebieskich oczach, przy brązowych już nie daje takiego efektu. Należy także pamiętać, że kolory mają różne natężenie. Mówiąc "fiolet" mogę mieć na myśli jego pastelowy odcień, purpurę, czy tak ciemny, że przechodzi w czerń. 

Pozdrawiam :)

czwartek, 22 marca 2012

Przepis na faworki :)

Mmm... Dzisiaj w domu przeszukałam już chyba wszystkie szafy jakieś cztery razy i nic nie znalazłam. Nic tzn. nic co bym chciała skonsumować. Pierwsza myśl to wybrać się do sklepu i kupić jakieś ciastka, chipsy, popcorn cokolwiek co zaspokoiło by mój głód na słodycze. Jednak po dłuższym zastanowieniu postanowiłam, że wolę zjeść coś innego. Wybrałam faworki :) Oto przepis z którego korzystałam:

 SKŁADNIKI:
- 1kg mąki
- margaryna 250g
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka śmietany
- 4 jajka
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 1 łyżka spirytusu
- szczypta soli
- olej (do smażenia)
- cukier puder (do posypania)

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA
Mąkę przesiać, dodać żółtka, szczyptę soli, spirytus i śmietanę.
Dobrze wyrobić ciasto by było mięciutkie i elastyczne.
Gdy składniki są już idealnie ze sobą skomponowane,
ciasto owinąć folią spożywczą i chłodzić przez około 30-60minut.
Po schłodzeniu, rozwałkować je cieniutko, następnie wykrajać prostokąty
o wymiarach około 12cm x 3cm.
Każdy pasek naciąć wzdłuż po środku i przewlec przez otwór.
Smażyć w gorącym tłuszczu na złoty kolor, osączyć na ręczniczku papierowym.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.

Smacznego! :)

wtorek, 20 marca 2012

Nieszczęsny Niemiecki :P

Dzień zapowiadał się wyjątkowo nudno. Nic się nie działo. Zostały już tylko dwie godziny lekcyjne do końca. Stoimy przed klasą - jako grupa zaawansowana i czekamy na panią. Było wtedy obecnych osiem dziewczyn i jeden chłopak. Okazało się, że trzeba było się nauczyć na pamięć opowiadać bajkę "Czerwony Kapturek" po niemiecku. Upss..! Całkowicie zapomniałam. Z resztą wszyscy zapomnieli :) I tylko usłyszałam: Uciekamy do kibla, szybkooo!!! To był spontan, wszystkie dziewczyny wbiegły do jednej, ciasnej kabiny. Przed klasą został tylko Kuba, który zdecydował, że nie chce iść z nami. Bawiłyśmy się wspaniale! "Łoi dana, łoi dana" i inne biesiadne rytmy :P Ale po jakichś 10 minutach dwie z ośmiu dziewczyn wróciły na lekcje. Chyba się bały konsekwencji. Po pewnym czasie zaczęło się nam już nudzić i postanowiłyśmy zapukać do drzwi klasy, w której według planu powinniśmy mieć. Pani się zdenerwowała, zauważyła, że coś za głośno jest w tej toalecie, weszła do środka i powiedziała, że jak zaraz nie wyjdziemy to pójdzie po wychowawcę. 


No i poszła. Wyszłyśmy z głowami spuszczonymi w dół, ale w głębi duszy cieszyłyśmy się, że będą jakieś ciekawe wspomnienia. Wychowawca poprosił nas do klasy i spisał jak na policji. Po powrocie do domu od razu powiedziałam rodzicom co miało miejsce. Chwilę po tym dzwonił wychowawca. Postanowiliśmy razem z rodzicami nie odbierać (nauczka z poprzedniego razu). Jednak zadzwonił na drugi dzień, ale to już z innego numeru i wezwał rodziców do szkoły. 
Jestem ciekawa co im powie. 

Pozdrawiam :)


niedziela, 18 marca 2012

Kwiatki i wzorki przede wszystkim!

Już dłużej nie wytrzymam! :) W przyszły weekend zamierzam wybrać się na zakupy. Gdy oglądam te wszystkie wiosenne kolekcję to chcę już tam być i coś sobie wybrać. Myślałam raczej o tym, żeby kupić sobie buty na koturnach i jakieś kolorowe shorty. Na oficjalnej stronie sieciówki H&M znalazłam mnóstwo ciuszków w kwiatki i przeróżne wzorki. Oto kilka rzeczy, które wpadły mi w oko:

Sukienka 
Cena : 129,90zł

Shorty dżinsowe 
Cena : 79,90zł

Chustka
Cena : 39,90zł

Sukienka 
Cena : 79,90zł

Spodnie
Cena : 79,90zł

Kombinezon
Cena : 79,90zł

Sukienka
Cena : 129,90zł

Bluzka
Cena : 129,90zł

Buty
Cena : 79,90zł

A Wam, które z propozycji przypadły najbardziej do gustu?
Podoba się Wam kult kwiatków i wzorków?

sobota, 17 marca 2012

Prostownica z biedronki :)

Od bardzo dawna chciałam sobie kupić prostownicę ale nie mogłam się do tego zabrać... Zbierałam i zbierałam kasę ale zawsze coś wypadło, jak nie jakiś wypad do kina to zakupy. Przeciętna, dobra prostownica kosztuje około 60zł. Lepsze kosztują dwa razy tyle. Czekałam na okazję i... doczekałam się :) Oglądając produkty w Biedronce (a bywam tam dość często), natknęłam się na pożądany obiekt. Prostownica w cenie 24,99zł. Zaryzykowałam i kupiłam ją.
I muszę Wam powiedzieć, że spisuje się nieźle! Nagrzewa się w około 2 minuty, włosy po niej są wyprostowane tak jak powinno być.
Jestem ciekawa jak długo będzie działać. Oto kilka zdjęć, które zrobiłam.
Niestety są słabej jakości, ponieważ robiłam je telefonem.

Było kilka kolorów do wyboru.
Z tego co pamiętam to żółty, różowy, pomarańczowy, zielony i czerwony :)

- Ceramiczna powłoka
- Ergonomiczna obudowa
- Obrotowe mocowanie przewodu zasilającego
- MOC : 30W
- Max temperatura płytek grzewczych: 200stopni Celsjusza


Jednak trzeba bardzo uważać jak często się używa prostownice, ponieważ niszczy ona włosy. Wysusza je i sprawia, że stają się matowe, bez blasku. Zaleca się używania odpowiednich odżywek do włosów prostowanych. 
Jeśli chodzi o mnie to mam zamiar używać jej max. 2 razy w tygodniu.
A Wy, używacie prostownicy? Jeśli tak, to jak często?
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 5 marca 2012

Dieta? NOT

Odchudzanie, herbatki przeczyszczające, cały dzień o listku sałaty, głodówka...
Coraz częściej słyszę o tym w szkole, na ulicy i wielu różnych miejscach.
Ponoć ponad 50% nastolatek w Polsce ma za sobą dietę odchudzającą,
mimo tego, że nie ma sie z czego odchudzać! 
30% dziewczyn nie akceptuje swojego wyglądu.
Co dziesiąta nastolatka cierpi na bulimię lub anoreksję. 
Dziewczyny, nie dajcie się zwariować!

 
Dlaczego nie warto stosować drastycznych diet:
Nieodwracalne zaburzenia rozwoju! 
Każdy dzień głodówki to ogromna strata dla Twojego organizmu, 
który bardzo intensywnie rozwija się między 12 a 18 rokiem życia.
Spadek wydolności organizmu!
Wieczne zmęczenie, rozkojarzenie i bladość oraz łamliwe paznokcie i słabe, 
wypadające włosy to skutki niezróżnicowanego odżywiania co powoduje 
poważne niedobory w organizmie. 
Zaburzenia jedzenia!
Badania naukowe potwierdzają, że jeśli już w okresie dojrzewania 
będziesz eksperymentowała z odchudzaniem to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, 
że jako dorosła kobieta będziesz cierpiała na zaburzenia jedzenia 
lub miała poważne problemy z nadwagą.
Efekt jo-jo!
Gdy dostarczasz organizmowi zbyt małą ilość kalorii, 
on automatycznie przestawia się na "tryb awaryjny" i spowalnia przemianę materii.
 Gdy po głodówce wrócisz do starych nawyków, 
organizm zacznie magazynować zapasy tłuszczu w obawie, 
że niebawem znowu zafundujesz mu niskokaloryczną dietę! 
W efekcie przytyjesz więcej niż schudłaś w okresie diety czy głodówki.



MNIEJ TŁUSZCZU, WIĘCEJ ZDROWIA!
Jeśli bardzo zależy Ci na tym aby schudnąć pomóc może pewna zmiana:
- orzeszki ziemne (49% tłuszczu) zamień na paluszki (8% tłuszczu)
- czekoladę mleczną (38% tłuszczu) zamień na czekoladę gorzką (18% tłuszczu)
- batonika czekoladowego (25% tłuszczu) zamień na ciastka ryżowe (do 8%)
- lody śmietankowe (20% tłuszczu) zamień na jogurt owocowy (3% tłuszczu)
- chipsy (40% tłuszczu) zamień na żelki (0% tłuszczu)
- ciastko francuskie (30% tłuszczu) zamień na drożdżówkę (3% tłuszczu)
- kiełbasa podsmażana (25% tłuszczu) zamień na udko kurczaka (ok. 5% tłuszczu)
- frytki (15% tłuszczu) zamień na ziemniaki (0% tłuszczu)



ZDROWE ODŻYWIANIE:
Zbędne kilogramy znikną gdy będziemy stosować się do pewnych reguł:
Mniej tłuszczu: 
Często tyjemy nie dlatego, że jemy za dużo, ale dlatego, 
że jemy niewłaściwe produkty.
Szczęśliwa piątka
Człowiek powinien każdego dnia zjeść pięć porcji warzyw lub/oraz owoców. 
Jedna porcja to mniej-więcej tyle co zmieści się w jednej garści.
Śniadanie: 
Jedząc rano coś sycącego stymulujesz organizm do spalania tłuszczu. 
Dlatego śniadanie to podstawa zdrowego odżywiania.
Picie: 
Uspokój swój głód. Przed każdym posiłkiem wypijaj
 szklankę wody, soku lub herbaty. 
To wypełni żołądek i zmniejszy apetyt.
Ruch: 
 Żaden lekarz nie przepisałby diety odchudzającej, nie zalecając jednocześnie
 wysiłku fizycznego! Kto chce być szczupły musi po prostu dużo się ruszać :)
Jaki sport?: 
 Jazda na rowerze, pływanie, jogging, aerobik 
 to szczególnie skuteczne w odchudzaniu dyscypliny sportowe.
Jak długo?: 
20 minut dziennie to minimum. 
Nawet niewielki wysiłek fizyczny się liczy: zamiast windy wybierz schody, 
zamiast autobusem dojeżdżaj do szkoły rowerem. 
I często się śmiej! To świetny trening dla mięśni brzucha :)


Burczy Ci w brzuchu? Zjedz coś. Głodówka to najgłupsza metoda odchudzania. 
Zanim zaczniesz się odchudzać poważnie się zastanów czy jest Ci to potrzebne.
Ja osobiście nigdy się nie odchudzałam ale staram się regularnie uprawiać sport :)
A Wy, odchudzałyście się już kiedyś? Jeśli tak to jakie były efekty?