sobota, 17 marca 2012

Prostownica z biedronki :)

Od bardzo dawna chciałam sobie kupić prostownicę ale nie mogłam się do tego zabrać... Zbierałam i zbierałam kasę ale zawsze coś wypadło, jak nie jakiś wypad do kina to zakupy. Przeciętna, dobra prostownica kosztuje około 60zł. Lepsze kosztują dwa razy tyle. Czekałam na okazję i... doczekałam się :) Oglądając produkty w Biedronce (a bywam tam dość często), natknęłam się na pożądany obiekt. Prostownica w cenie 24,99zł. Zaryzykowałam i kupiłam ją.
I muszę Wam powiedzieć, że spisuje się nieźle! Nagrzewa się w około 2 minuty, włosy po niej są wyprostowane tak jak powinno być.
Jestem ciekawa jak długo będzie działać. Oto kilka zdjęć, które zrobiłam.
Niestety są słabej jakości, ponieważ robiłam je telefonem.

Było kilka kolorów do wyboru.
Z tego co pamiętam to żółty, różowy, pomarańczowy, zielony i czerwony :)

- Ceramiczna powłoka
- Ergonomiczna obudowa
- Obrotowe mocowanie przewodu zasilającego
- MOC : 30W
- Max temperatura płytek grzewczych: 200stopni Celsjusza


Jednak trzeba bardzo uważać jak często się używa prostownice, ponieważ niszczy ona włosy. Wysusza je i sprawia, że stają się matowe, bez blasku. Zaleca się używania odpowiednich odżywek do włosów prostowanych. 
Jeśli chodzi o mnie to mam zamiar używać jej max. 2 razy w tygodniu.
A Wy, używacie prostownicy? Jeśli tak, to jak często?
Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. Ja raczej nie używam prostownicy, ale lokówki, choć i to rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam te prostownice :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Biedronce przykuła moją uwagę ;P

      Usuń
    2. ja używam prostownicy Bosch. to właściwie jest zestaw, bo ma chyba 6 wymiennych końcówek (lokówki, suszarka itd.), ale tylko z "żelazka" korzystam. staram się jak najrzadziej prostować włosy, bo również fryzjerka mi ostatnio powiedziała, że nie powinnam często używać prostownicy, ale jest ciężko, bo lubię moje włosy w wersji straight ;-)

      Usuń
    3. Jak byłam u fryzjerki to co prawda powiedziała mi, że jeśli nie będę używać jej za często to nie powinno się nic dziać. Wg niej raz na tydzień nie zaszkodzi. Myślę jednak, że tak czy inaczej naszym włosom przyda się jakaś mała regeneracja np. w postaci odżywki do włosów ;-)

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. ja bałabym się kupić prostownicę nieznanej marki i w dodatku z biedronki ( nie mam nic do tego sklepu, ale nie oszukujmy się co do jakości ). Ja kupiłam moją za około 80 zł z firmy Holden i powiem że jest bardzo dobra, mam ją ponad rok. Szukałam przede wszystkim prostownicy aby miała regulację temperatury, bo to dla mnie bardzo ważne. Ale kto wie może twoja też się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogółem to też długo myślałam nad tym czy warto, ale doszłam do wniosku, że na tą chwilę i tak kasy tyle nie będę mieć :) Mam nadzieję, że jednak się sprawdzi! Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. mam tą sama żebys wiedziala że ja też zbierałam kasę i ciągle coś wypadało ; D haha dokladnie tak samo jak ty natchnęłam się na tą prostownicę i zdecydowałam kupić i sprawuje się nieźle ; D. boję się tylko czy mi nie zniszczy włosów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to każda prostownica w jakimś tam stopniu niszczy włosy. Ale taka z biedronki to pewnie podwójnie. Ale myślę, że jeśli nie będziesz jej za często używała to nie będzie takich wielkich szkód.. ;) Pozdrawiam!

      Usuń