Mięta :)

Mięta.. Jak ja kocham jej zapach! A herbatka miętowa też niczego sobie.

Jest jednym z najbardziej pożytecznych, najstarszych, ogólnodostępnych ziół :)

Znana była w medycynie chińskiej, używana do balsamowania zwłok w Egipcie,

wspominana w mitologii greckiej i w Nowym Testamencie.

 

Pomaga na wiele dolegliwości, upiększa i wspomaga zdrowie!

 Ból brzucha, biegunka - nawadnia organizm.

Gdy skóra głowy jest mocno przesuszona, a włosy kruche , słabe

i mało elastyczne, możemy zastosować płukankę z mięty. 

Stosujemy ją dla włosów ciemnych lub rudych, jasne mogą się lekko zabarwić. 

Jednym litrem octu owocowego lub winnego zalewamy garść mięty. 

Mieszankę tę zamykamy w szczelnym naczyniu 

i stawiamy w ciepłym miejscu na 14 dni.

Potem odcedzamy ocet, mocno wyciskamy zioła i filtrujemy płyn przez gazę do butelki. 

Po każdym myciu płuczemy włosy i skórę głowy. 

Nadaje się zwłaszcza do tłustych włosów. 

 

Mięta ułatwia trawienie oraz wspomaga apetyt.

Wzmaga wydzielanie żółci, stąd zalecana jest w chorobach wątroby i dróg żółciowych.

 

 Nie bez powodu gumy miętowe wiodą prym wśród rozmaitych gum do żucia. 

Mięta ma bowiem właściwości przeciwbakteryjne i odkażające!

Ma działanie uspokajające i rozkurczające.

Jest pomocna w leczeniu bezsenności i migreny!

 Na pewno nam nie zaszkodzi a może dużo zdziałać! Zatem pijmy :D

  Pozdrawiam :)